wtorek, 7 lutego 2012

240. Lniano-lawendowe serca



Dorwałam kawałek lnianego materiału w kolorze kości słoniowej oraz stare bawełniane koronki, kupione dawno temu do mojej sukienki szytej na obronę licencjatu.



I wykorzystując popołudniową dżemkę naszej Niuni, uszyłam 4 pachnące lawendą serduszka.


Ach uwielbiam ten zapach


4 komentarze:

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
... jestem okamgnieniem radosnym wspomnieniem

jestem tu na chwilę Twoim ciepłem się posilę

zatrzepotam skrzydłami

i odlecę razem z aniołami ...